0
0
Read Time:34 Second
Galaktyka
Pełna pięknych gwiazd,
Moja kobieta,
W której oczach
Ujrzałem ich blask,
Supernova,
Która zresetowała
Mój świat.
Wgłąb jej włosów
Wplatam dłoń,
Eksplozja słońc.
Ustami
Dotykam jej ust,
Czuję ból,
Który wykreował
Andromedę piękniejącą
Od gwiazd,
Który stworzył
Mą kobietę
Tańczącą w sukni,
Z astralnych mgieł
Pod deszczem,
I jak czarna dziura
Zapatruję się,
W jej mały świetlisty
Oczów świat,
I odtąd tańczymy razem
Zostawiając za sobą,
Dogi Mlecznej czas.
Dla dziewiątej muzy
Chciałem pogadać z Martyną o tym jak poprawiła mój strasznie zepsuty humor obiecując, że “i tak ubierze suknie i zatańczy ze mną w deszczu, gdy nie odbędzie się bal” ale nie chciałem przeszkadzać, skoro widziała się z przyjaciółką, więc napisałem wiersz a sam dzięki jej słowom, poczułem się jakbym zwiedzał ową Andromedę.
Original content here is published under these license terms: | X | |
License Type: | Read Only | |
License Abstract: | You may read the original content in the context in which it is published (at this web address). No other copying or use is permitted without written agreement from the author. |