0 0
Read Time:30 Second

Znalazłem moją miłość głęboko
We własnym podziemiu
Z igłą wbitą wysoko,
Gdzieś w przedramieniu.
Uzależniłem się mocno
Od uczucia dzięki któremu
Poczułem się bosko,
Będąc samemu.
Pociąłem wszystkich na kartki papieru,
Pociąłem wszystkich na uczucia bez celu,
Wciągnąłem do płuc
I napisałem wiersz każdemu.
Smutny,
Romantyczny,
Mroczny
I taki,
Który był pyszny.
Pikantny,
Dobrze doprawiony.
Jak opłacony seks,
Jak letni deszcz
Lub jak przed oczami czerń
W ostatni dzień.
Nie bój się bocznych uliczek,
Gdy jestem typem spod ciemnej gwiazdy.
Oprowadzę cię po okolicy
I pokaże co robią tacy
Jak ja nocą tańczący,
Jak ja za dzieciństwem tęskniący,
Lub wszyscy inny
Jak gówniarze się bawiący.
Gdzieś pomiędzy depresją i seksem
Życia szukający.


Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

osiemnaście + siedem =