0
0
Read Time:14 Second
Usta są kneblami
A sznurem przytrzymam cię przy sobie
Pot na ciele wszystko opowie
Jak leżąc stajemy się nieśmiertelni minutami
Dłonie są łańcuchami
Nie dającymi oddychać spokojnie
Zostaje purpurowy ślad po małej wojnie
I unosząca się para nad nami
Oczy zakryte chustami
Mówią najwięcej gdy leżymy rozebrani
Spalone neony… Ugryzienie przyjemnie rani
Ruszasz się między erotyzmu wierszami
Original content here is published under these license terms: | X | |
License Type: | Read Only | |
License Abstract: | You may read the original content in the context in which it is published (at this web address). No other copying or use is permitted without written agreement from the author. |