Słyszę bicie serca
Ucho łaskocze skóra kobieca
Zasypiam w kołysance
Będąc jak dziecko w kołysce
Słyszę przyjazne głosy
Krzyczą w koło bliscy
Teraz jedyne gdy zakrzyczą
To gdy na dachu mnie zobaczą
Słyszę
Tak mi się wydaje
W świecie czarno białym
Jestem mimem ślepcem głuchym
Głuchy myślę
Czy na dachu ich usłyszę
Czy jednak jestem pozostawiony sobie
Czy odzyskam straconą duszę