0
0
Read Time:22 Second
Napisał bym ci piosenkę,
Taką byle jaką
Ale taką,
Co byś pamiętała
Budząc się samotnie
W łóżku rano.
Napisał bym ci wiersze,
Pierwsze lepsze
A ostatnie,
Co głębokie
Jak śnieżka gdy znowu w sen zapadnie.
A gdy wyląduję
Na dnie,
Poczuję się jak w niebie,
Choć spojrzę jutro w lustro
I zobaczę siebie w piekle.
Miejsca dla mnie
Tam nie będzie,
Tam gdzie kończy
Się tragedia
I zaczynają durne baśnie,
Śpiewane przez nasze babcie
O rycerzach w białych zbrojach
I kochankach w wieżach
W pięknych strojach.
Original content here is published under these license terms: | X | |
License Type: | Read Only | |
License Abstract: | You may read the original content in the context in which it is published (at this web address). No other copying or use is permitted without written agreement from the author. |