0
0
Read Time:18 Second
Kręcę się po świecie
W zakłamanym balecie.
Świecie, gdzie echo niesie,
Że ja nie żyję przecież,
Że żem martwym przez stulecie,
Gdzie prawda prowadzi
Przez zakłamane wiece.
Jak serce
Bije,
Mocno,
Powoli,
Napierdalam,
Gdzieś w trumnie
Cicho siedzę,
Łkam w drewnianym świecie,
Sam w pokoju
Przy monitorów świetle.
Krążę gdzieś w internecie,
Dzisiaj prawdziwe marzenie,
Wokoło kłamców połacie
I ich najprawdziwsze postacie,
Komentującym jest kat,
Przyjaciel.
Original content here is published under these license terms: | X | |
License Type: | Read Only | |
License Abstract: | You may read the original content in the context in which it is published (at this web address). No other copying or use is permitted without written agreement from the author. |