Nareszcie się porządnie wyspałem. Obudziłem się o trzynastej i leżałem jeszcze przez jakieś pół godziny. Natalka była w szkole więc byłem sam w jej domu. Poszedłem się umyć i zrobiłem sobie coś do jedzenie. Przez dłuższy czas siedząc samemu w salonie oglądałem telewizje. Dlaczego w TV jest tyle badziewia i mało interesujących treści, już o reklamach nie mówiąc. Te są najgorsze. Najbardziej nie lubię reklam leków. Nie dość, że potrafią obrzydzić to jeszcze są strasznie namolne. Wyobraźcie sobie, że jecie śniadanie i wyskakuje wam reklama leku na hemoroidy, dodatkowo nazwa tego czegoś jest powtarzana kilkanaście razy w ciągu tych paru sekund.
Po kilku godzinach w domu pojawiła się Natalia. Przez pewien czas rozmawialiśmy w najlepsze aż w końcu stała się strasznie zmęczona i położyła się spać. Przez kolejne kilka godzin siedziałem przy niej i albo to myślałem o marzeniach, albo bawiłem się telefonem.
Przebudziła się. Jej rodzice pojechali gdzieś na noc więc poszliśmy oglądać wieczorną telewizję. Skończyło się na kilku reality show lub talk show ale i tak było nam do śmiechu.
Niema to jak cały dzień siedzenia na tyłku i leniwienia się ze zmęczenia. Po paru moich ostatnich dniach bez snu było to dla mnie prawdziwe ukojenie.