Piszę listy
Do mych bliskich,
Piszę wiersze,
O marzeniach mglistych.
O historiach
Nie przeżytych,
O uczuciach
Nie wyżytych.
Piszę listy
Do mych bliskich
Strachów własnych,
Myśli złudnych,
Szczęścia pragnień
I łóżkowych łaknień.
Opowiadam,
Jak umierania się boję,
Lecz nie ja,
Bo ja już leżę w grobie.
Boję się,
Że wrócę
I znowu w żałobie się obrócę.
Czy blond włosa
Lub czarny kruk.
Nie chce widzieć
Jak zakopują ich
U podnóża moich stóp.
Opowiadam,
Jak kochać mogę.
Jak pieprzyć
Do utraty sił
I zrzucać ubrania na podłogę.
To romantyk
Z nastolatek
Pamiętników wymęczonych kartek.
To euforia,
Demon, orgia,
Orgazmów cała gwardia.
Opowiadam,
Jak o zniknięciu myślę.
Innych złością
Swoją ranię.
Innych pragnę,
Potem znikam
I o samotności w nocy marzę.
Choć w czyiś objęciach
Lepiej mi było,
To się okłamuję
I dobijam swoje truchło.
Piszę listy
Do mych bliskich,
Bo mówić nie potrafię.
W wiersze się obrócę,
W wierszach się zatracę.
Read Time:39 Second