Read Time:33 Second
Mówisz,
Że zerwałeś,
Ale to Ciebie zostawiła dziewczyna.
Ubraną w skórę miałeś,
Czarna pani domina.
Myślisz,
Że jej kazałeś,
Gdy to ona cało z tego wychodziła.
Biczem się owinąłeś,
Przez plecy Ci przypierdoliła.
Nie dominowałeś,
Nie rozkochałeś,
Nie zatrzymałeś przy sobie
Zostawiając po nocy list na stole.
Nie kochała,
Nie płakała,
Nie zatrzymała się po Tobie,
Gdy poruchałeś i poszedłeś sobie.
Ona wie,
Że to Ty przyjdziesz,
Gdy skończą Ci się opcje,
Gdy zostaniesz sam na lodzie.
Pozwolisz,
Zapłacić za was oboje.
Połechtasz dumę kryjącą w sobie.
Szepniesz,
Miłe słówko na uszko.
Może zgodzi udostępnić Ci łóżko.
Na koniec pomyślisz,
Że rozkochałeś ponownie,
Ale finał nie spodoba się Tobie.