0
0
Read Time:16 Second
Kiedyś oczy mrużyłem
W szczęściu
W pięknych chwilach co przeżyłem
W tedy nie myślałem o czyśćcu
Kiedyś oczy rozpalałem
W łóżku
W zieleni winogron przystawałem
W tedy szeptałem miłostki do uszu
Kiedyś niebieskie oczy
Wpatrzone
W bliskość i uśmiech uroczy
W tedy wbili mi w plecy noże
Kiedyś na oczy widziałem
W barwach
W świecie między mrokiem a światłem
W tedy jeszcze potrafiłem tonąć we łzach
Ale to kiedyś…
Widziałem…
Original content here is published under these license terms: | X | |
License Type: | Read Only | |
License Abstract: | You may read the original content in the context in which it is published (at this web address). No other copying or use is permitted without written agreement from the author. |